

Kościół św. Franciszka w Warszawie to kościół pod wezwaniem Stygmatów św. Franciszka z Asyżu (lub inaczej Serafickiego), wchodzący wraz z przylegającym do niego klasztorem w skład zespołu franciszkańskiego w Warszawie na Nowym Mieście w dzielnicy Śródmieście przy ul. Zakroczymskiej. Rys historycznyW porównaniu z innymi miastami Polski franciszkanie w Warszawie pojawili się dosyć późno, bo dopiero w 1646 roku. Stało się to dzięki nadwornemu kapelanowi i kapelmistrzowi Władysława IV – franciszkaninowi włoskiemu Wincentemu Skapicie. Chcąc zrobić niespodziankę zakonnikowi, sekretarz królewski Jakub Sosnowski podarował plac, zaś stolnik warszawski Zygmunt Wybranowski pewien kapitał i obaj postanowili założyć kościół i klasztor franciszkanów polskich w Warszawie. Król zgodził się na tę fundację (6 listopada 1645), natomiast biskup poznański Jędrzej (Andrzej) Szołdrski wydał kanoniczne pozwolenie (16 kwietnia 1646). Niewielka działka była położona przy rogu ulic Przyrynek i Wójtowskiej, którą jeszcze w tym samym roku zakonnicy zamienili na grunty w obecnym miejscu, przy ul. Zakroczymskiej. Jeszcze w 1646 roku wybudowali tam niewielki drewniany kościółek, z dwiema kapliczkami – Najświętszej Maryi Panny i św. Antoniego, a pierwszym przełożonym klasztoru został ksiądz Wincenty Skapita. Generał zakonu Catallani ustanowił w klasztorze w 1648 r wyższe studia dla młodzieży zakonnej. Dawid Mincer kupiec warszawski podarował klasztorowi plac zwany Żmijewskie z polami ornemi, ciągnącymi się aż do Woli, które król przywilejem z 12 lipca 1647 r od wszelkich służebności i ciężarów uwolnił na wieczne czasy. Kościółek został spalony w czasie potopu szwedzkiego. Po odbudowie w latach 1662-63 stary kościół ustąpił miejsca kolejnemu, zachowanemu do dziś. Według pierwszego projektu autorstwa Jana Chrzciciela Ceroniego zdołano w latach 1679-91 zrealizować tylko prezbiterium oraz przyległe do niego pomieszczenia - zakrystię i przeciwległą kaplicę Matki Boskiej Pocieszenia. W 1700 roku udało się jeszcze położyć fundamenty pod korpus nawowy, ale śmierć Ceroniego w 1708 roku spowodowała przerwanie prac. Widok nieukończonego kościoła (składał się wtedy z samego prezbiterium z zakrystią i kaplicą) zachował się na rysunku Karola Feyge. Budowę wznowiono dopiero po 5 latach, w 1713 roku. Projekt Ceroniego został nieco zmodyfikowany przez Karola Baya, m.in. przez wprowadzenie ukośnych kolumn w narożach przęseł naw bocznych. Kierownictwo budowy powierzono Józefowi Fontanie oraz jego synowi, późniejszemu wybitnemu architektowi warszawskiemu - Jakubowi. W 1737 roku kościół poświęcił biskup poznański Stanisław Hozjusz. Zresztą później, w latach 1744-45, już jako uznany twórca, tenże Jakub zaprojektował ozdobne rokokowe ogrodzenie cmentarza kościelnego, które zostało rozebrane w 1818 roku. W latach 1746-49 według projektu Antonia Solariego dobudowano od zachodu kaplicę Św. Trójcy, a w roku 1788 Józef Boretti dokonał przebudowy fasady: odcinkowy przyczółek w kondygnacji dolnej, i odpowiadający mu półkolisty w górnej zastąpiono prostymi gzymsami, wieżom dodano attyki nad górnym belkowaniem, a poprzednie niskie hełmy zmieniono na obecne, w kształcie obelisków. Zmiany te były próbą przystosowania fasady do ówczesnych, bardziej klasycyzujących gustów, jednak obniżyły jej wartość artystyczną. Od początku XIX w. zespół klasztorny przechodził zmienne koleje (mieściło się tu m.in. więzienie i sierociniec, ale także Warszawska Akademia Duchowna). Likwidacja klasztoru w 1864 roku wiązała się z przekształceniem świątyni w kościół garnizonowy dla katolików służących w armii rosyjskiej, w klasztorze natomiast umieszczono carską ochronkę dla dzieci. Franciszkanie odzyskali kościół i część zabudowań dopiero po zakończeniu I wojny światowej. W pozostałych budynkach mieściły się zakłady Spółki Akcyjnej "Polski Fiat". Podczas II wojny światowej kościół znalazł się przy samym północno-wschodnim krańcu warszawskiego getta. Po wybuchu Powstania Warszawskiego kościół został zbombardowany, a w jego podziemiach zginęło ok. 40 osób, które szukały tam schronienia. Ocalały natomiast ściany boczne i ołtarz św. Antoniego. Częściowo zniszczona ambona została odtworzona z resztek wydobytych z gruzu. Ponadto uratowało się wiele elementów barokowego wyposażenia, epitafia, organy, boczne ołtarze, konfesjonały oraz obrazy z XVII i XIX w. Dzięki temu, że uszkodzenia samej konstrukcji nie były nazbyt duże, świątynia nadawała się do użytku już wkrótce po zakończeniu wojny. W następnych latach kościół kilkakrotnie poddawano pracom renowacyjnym i konserwatorskim. W latach 2006-2007 osuszono zawilgocone mury, wykonano izolację pionowych i poziomych ścian, dokonano też renowacji licznych detali architektonicznych i pomalowano kościół i klasztor. Wyposażenie wnętrzaWyposażenie kościoła franciszkanów, podobnie jak w większości kościołów Warszawy, doznało uszczerbku w czasie wojny, jednak zachowały się najcenniejsze obiekty. Przy jego wystroju pracowali wybitni artyści Warszawy końca XVII i XVIII w.: rzeźbiarze Andreas Schluter i Bartłomiej Bernatowicz (który na Nowym Mieście miał swoją pracownię) oraz malarz Claude Callot - bratanek francuskiego grafika Jacques'a Callota. W prezbiterium znajduje się jedno z lepszych płócien śląskiego malarza Michaela Willmanna, przeniesione z kościoła cystersów w Lubiążu - Chrystus w Ogrójcu (1661). Co ciekawe, zachowały się również siedemnastowieczne obrazy Matthiasa Kargena z pierwszego, drewnianego kościoła: Stygmatyzacja św. Franciszka oraz Św. Antoni i cud z klękającym osłem. Są one dobrym przykładem łączenia w ówczesnym malarstwie polskim elementów barokowych oraz reminiscencji gotyckiego jeszcze malarstwa cechowego. Ołtarze
W kaplicy obok prezbiterium umieszczony jest rokokowy ołtarz z trzeciej ćwierci XVIII w., restaurowany w 1964 roku, z umieszczonym później obrazem Św. Maksymilian Kolbe i tabernakulum z 1. połowy XVIII w. W kaplicy znajdują się relikwie św. Witalisa - męczennika z czasów rzymskich (zatopione w woskowej figurze). Epitafia
AmbonaBarokowa z ok. 1732-36, fundacji Jana Fryderyka Sapiehy, kanclerza litewskiego. Częściowo zniszczona w czasie wojny, została zrekonstruowana w latach 1964-67 z wykorzystaniem zachowanych fragmentów. OrganyObecne, 43-głosowe organy o trakturze pneumatycznej zbudowała firma organmistrzowska Wacława Biernackiego w 1925 roku. Ufundowano je ze składek wiernych, a inicjatorem budowy był gwardian, ojciec Florian Koziura. Prospekt, w stylu barokowym, zaprojektowany został przez Henryka Marconiego (projektanta szafy organowej w bazylice Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu). |